Jak pielęgnować odzież motocyklową?

Walić Szanele i Ifsąloręnty! Zapach skórzanych ciuchów – aaaah, to jest TO! Idealny na przejażdżkę, na randkę, na ślub, do szkoły i do pracy też! Ale tylko ten seksowny i zadziorny aromat CZYSTEJ skóry, a nie smrodek potu, brudu i pierdów.

W jaki sposób zachować dobry wygląd i zapach swoich ciuchów motocyklowych? Doktor metalRoute doradza!

Nie chcemy robić z naszych klientów idiotów, co to nie potrafią korzystać z szafy. Bo to przecież jest takie proste – ściągasz z grzbietu kurtkę motocyklową, składasz i chowasz na półkę. Ha, BŁĄD! Skóra nie lubi być składana i za takie traktowanie odwdzięcza się zagnieceniami, a te zmieniają się w przetarcia. A dziury nie są właściwym imażem przy zdobionej chromami mechanicznej bestii.

Weź więc wyposaż się w drewniane wieszaki, które wytrzymają ciężar skórzanych stylówek na motocykl. I daj im dużo miejsca, niech się nie przytulają z Twoją kolekcją pokemonowych onesie.

Skórzanych ciuchów motocyklowych nie wypierzesz w pralce, a czasem ptak nasra, czasem błoto wystrzeli spod kół. I co robić, przecież wiocha jeździć w utytłanej skórze. Ratunkiem będą mięciutkie szmateczki! Słuchaj, słuchaj – nawilżasz jedną samą wodą, BEZ CHOĆBY KROPELKI CHEMII, a potem muskasz nią swoją ukochaną kurtkę motocyklową. Delikatnie, z uczuciem. Bardziej pieścisz niż trzesz.

A jeśli już doszedłeś do takiego momentu, że zostawiasz za sobą smród własnego ciała zamiast cudownego zapachu skóry i benzyny, to musisz się wybrać na spacerek do pralni chemicznej. I do doktora. Bardzo prosimy.

My w sklepie metalRoute nie mamy nic przeciwko, żebyście co roku kupowali u nas coraz to kolejne kurtki, spodnie i kamizelki motocyklowe. Lubimy pieniądze. Ale równie mocno lubimy JAKOŚĆ, dlatego wszystkie dostępne u nas skórzane ubrania motocyklowe są wykonane tylko z najbardziej rozpieszczonego bydełka. I nadal wymagają szczególnego traktowania.

Sam możesz uznawać wyłącznie smołę do pielęgnacji samego siebie, jednak skóra potrzebuje natłuszczania specjalnymi balsamami. To dzięki nim zacznie błyszczeć zajebistością, pachnieć seksem, a zakonserwowana ( jak ogórki, mniam! ) będzie Twoją towarzyszką na wiele lat.